sobota, 31 maja 2008

Gitarowy lodo-łamacz

Obecnie studiuje i mieszkam w Wielkim Mieście. Wielkie miasta mają to do siebie, że człowiek wychowany w Małym Miasteczku (jak ja) czuje się w nich zagubiony, pomijany – potrącany przez niewidzący i nie-czujący niczego tłum. Tymczasem zdarzyło się coś, co pozwoliło mi poczuć, że ta masa anonimowych ludzi jest jakaś życzliwsza, ba – nawet potrafi odwzajemnić uśmiech.

***

Jest ciepły, majowy wieczór. Idę z M. przez rynek główny, ciekawszy z każdym dniem coraz bardziej. Mnóstwo ulicznych grajków, kuglarzy, straganów – jest na co popatrzeć, czego posłuchać. Nagle nasza uwagę zwrócił tłumek wokół jakiegoś grającego na gitarze mężczyzny. Dziwne – tu, po drugiej stronie, rozkłada się już grupa fireshow, a ludzie stoją przy jakimś smutasie. Podeszliśmy bliżej… bliżej staliśmy z dobre pół godziny. Facet był niesamowity – grał stare covery, ale z taki zapałem i radością, że mimowolnie wszyscy kołysali się w takt wybijanych akordów, a z czasem zaczęli z nim śpiewać J Nie obyło się nawet bez chóralnego sto lat, dla jakiejś dziewczyny, która akurat miała urodziny.

Niesamowite to było! – w sercu tego Wielkiego Obcego Miasta, śpiewaliśmy przy gitarze jak grupa kumpli przy maleńkim ognisku, gdzieś na skraju lasu…

Jak będę miała chwilę, to wrzucę kawałek nagrania ( z komórki, ale zawsze coś :)

niedziela, 11 maja 2008

Dziewczynka z bilbordu

Do posłuchania na :
dziewczynka z bilbordu

***
"Jolanta Rudnik w reportażu opisała historię dziejącą się w Koszalinie.

Kilka miesięcy temu na bilbordzie w ramach akcji "Kocham Koszalin" ukazało się zdjęcie kilkuletniej dziewczynki, stojącej na koszalińskim rynku podczas manifestacji w 1976 roku. Autorem zdjęcia jest koszaliński fotografik Zdzisław Pacholski.

Po 30. latach od wydarzenia uwiecznionego na fotografii i zamieszczonego w 2007 roku na bilbordzie Jolanta Rudnik opowiada o losach dziewczynki, jej rodziny i o tym jak zmienił się świat wokół nas."
***

Magia radia nie zniknie, dopóki będą powstawać tak piękne, poruszające reportaże... Niesamowite jak mozna zarysować emocje, obrazy, kolory, przestrzen tylko dźwiękiem!
Nie mogę jeszcze ochłonąć :)

(Ciekawe czy będzie miejsce na tak ambitne prace, jeśli zlikwidują abonament... )