Historyjka opowiedziana przez kumpele, ale świetna :) Otóż jej mama pracuje w urzędzie miasta. Idąc kiedyś przez korytarz, słyszy taką opinię (ramolnej baby ze wsi, jak to określiła kumpela ;) :
- Widzi Pani na tych tabliczkach? no ja rozumim, że magistrom piszom, bo magistry studia skończyły. ale ten cały lic. ? no i czymże łoni się chwalom? że liceum skończyli? a cóż po takim liceum?
A mi tak w bólach ten lic. się przed nazwiskiem produkuje...eh...eh...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz